- O matko - wymknęło się jej.
- To... hmm... dlaczego się pocięłaś ? Co ja takiego zrobiłem? - spytał ją Kieran.
- Nie, nic... to nieważne. - odpowiedziała [T.I]
- Ej, mów - chwycił ją za rękę i spojrzał jej w oczy.
[T.I] opowiedziała im wszystko. Gdy już skończyła, Kieran mocno ją przytulił. Zarumieniła się.
- Ehh... Nie sądziłem, że te głupie plotki mogą mieć takie skutki...
Wiesz, to była moja kuzynka... - Kieran zaczął się jej tłumaczyć, ale ona
mu przerwała.
- Tak, wiem. Widziałam tweeta.
- Yhmm... Czyli mnie kochasz?
- To nie jest rozmowa na "klatkę schodową" - odpowiedziała na jego pytanie i zaczęła się śmiać, Kieran także wybuchł śmiechem.
- W takim razie chodźmy do mnie - pierwszy raz od dłuższej chwili odezwał się Patrick, przyjaciel Kieran'a.
- Nie wiem czy to...- [T.I] chciała się wykręcić, ale Kieran jej nie pozwolił, i rzekł:
- Dobry pomysł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz