Od dwóch lat byłaś fanką zespołu ROOM 94. Nie, nie. Wróć. Nie byłaś fanką. Byłaś Roomie. Jak wszyscy z fandomu - miałaś swojego ulubieńca. Nie był to Dean ani Kieran, jak w większości przypadków. Twoje serce skradł Kit. Mimo tego, że wiedziałaś, iż nigdy nie będziecie parą - nie przestawałaś go kochać. Wręcz przeciwnie. Z każdym dniem zakochiwałaś się coraz mocniej i mocniej.
* * *
Gdy wróciłaś dziś ze szkoły, weszłaś na twittera, tak jak to miałaś w zwyczaju. Cały twitter wręcz huczał o informacji, na którą tak długo czekałaś. ROOM 94 podali daty i miejsca koncertów .... z letniej trasy koncertowej po Polsce ! Szybko chciałaś wejść na ich konto w poszukiwaniu linku do informacji, ale jak na złość było przeciążenie strony. Przez łzy napisałaś: "Ma ktoś link? #TweetMe Płaczę, bo jest przeciążenie strony i nie mogę wejść na @ROOM94."
Po dwóch minutach weszłaś w interakcje, ale niestety. One nadal świeciły pustkami. Otworzyłaś nową kartę w przeglądarce i włączyłaś facebook'a bo miałaś nadzieję, że znajdziesz tam upragniony link. Gdy wyskoczyła Ci strona logowania spojrzałaś na drugą kartę - pisało tam "Interakcje (2)". Pomyślałaś, że ktoś dał Ci #RT i #FAV lub coś, ale mimo wszystko postanowiłaś to sprawdzić..
Serce zaczęło Ci bić szybciej. Nie dlatego, że dostałaś upragniony link, lecz ze względu na osobę która Ci go przesłała. W Twoich interakcjach widniało teraz: "@kityeh obserwuje Cię" oraz tweet od Kit'a: "Nie płacz kochanie. [link] Uśmiechnij się, to przytulę Cię przy najbliższej okazji"
Nie mogłaś w to uwierzyć. W jednej chwili spełniło się Twoje marzenie - koncert w Polsce. W drugiej stało się coś, o czym nawet nie myślałaś - follow i wiadomość od Kit'a. Do pełni szczęścia brakowało tylko koncertu w okolicy. Weszłaś w podany link, i Twoim oczom ukazała się informacja, że koncert odbędzie się... w Twoim mieście!
Szybko kupiłaś bilet. Oczywiście VIP-a. Zależało Ci na spotkaniu z Twoimi idolami. Zwłaszcza z Kit'em.. Czy Cię rozpozna? Ehh.. "Pewnie nawet nie wie o moim istnieniu.." myślałaś.. Uważałaś, że ta wiadomość była przypadkowa..
* * *
Minęły dwa tygodnie. Dziś ROOM 94 przylatywali do Polski. Niestety, do lotniska miałaś za daleko, a poza tym, sama byś nie trafiła. Wieczorem będzie koncert. Nadal nie mogłaś w to uwierzyć, ale zaczęłaś się szykować. Koszulka z napisem: "I ♥ ROOM 94" , czarne, obcisłe rurki i do tego czerwone trampki. Włosy rozpuściłaś, a grzywkę natapirowałaś i ułożyłaś " na całe czoło " . Jedynym makijażem była mascara i błyszczyk. Wyglądałaś ślicznie. Byłaś już gotowa do wyjścia, a że miałaś chwilkę czasu - weszłaś na twittera. Jak zwykle w takich wydarzeniach - twitter huczał, a Roomies zorganizowały akcję "Welcome To Poland ROOM 94" napisałaś kilka tweetów i spojrzałaś na zegarek. Chciałaś być wcześniej, więc wyłączyłaś laptopa i wyszłaś z domu.
Na miejsce dotarłaś w 10 minut , czyli godzinę przed koncertem.
Stałaś pod areną gdzie miał odbyć się koncert. Byłaś sama - nikt jeszcze nie przyszedł. Stwierdziłaś, że to dziwne , bo bilety przecież wyprzedały się w kilka minut. Usiadłaś na schodach areny i czekałaś. Nagle za plecami usłyszałaś znajomy, męski głos, który powiedział "Hello". Odwróciłaś się i zobaczyłaś... Kit'a. Tak, właśnie. Kit stał za Tobą i do Ciebie się uśmiechał. Wstałaś i odpowiedziałaś mu "Hi." A on Cię przytulił. Podczas tego wyszeptał Ci do ucha: "Przecież obiecałem..." Odwzajemniłaś ten uścisk. Wyglądało na to, że żadnemu z Was nie spieszyło się aby to przerwać. "Odkleiliście" się od siebie dopiero w momencie, gdy wyszedł do Was Kieran i głośno powiedział: "Ekhem. Widzę, że Kit już odnalazł swoją ukochaną, o której mówi od kilku dni.". Spojrzałaś na nich obydwu i czułaś jak się rumienisz. Kieran i Kit się uśmiechnęli i zaczęli z Tobą rozmawiać. Opowiadaliście sobie o życiu w Waszych krajach, o szkole, pracy, związkach itp.. Nie zauważyliście nawet jak szybko Wam mijał czas.
Ludzie zaczęli się już schodzić, a Kit chwycił Cię za rękę i wprowadził na arenę. Pokazał Ci miejsce tuż pod sceną. Ale nie było to zwykłe miejsce. O nie. Było ono zdecydowanie bardziej wyjątkowe. Dlaczego? Dlatego, że w każdym momencie mogłaś z niego wejść za scenę. Wystarczyło przeskoczyć barierkę. Ale nie chciałaś tego robić, bo wiedziałaś, że i tak będziesz mogła porozmawiać z chłopcami.
Koncert był świetny, śpiewałaś razem z nimi, a chłopcy ciągle na Ciebie dziwnie zerkali.. z wyjątkiem Kit'a. Bo on nie zerkał. On się gapił. Cały czas miał wzrok wbity w Ciebie. Dziwiło Cię to, ale cóż. Nie mogłaś go zapytać o co chodzi. Chłopcy właśnie śpiewali Chasing The Summer - ostatnią piosenkę, co oznaczało, że za chwilę ludzie zostaną wyprowadzeni, a Ci co mają VIP-y, zostaną. ROOM 94 zeszli właśnie ze sceny, i szli się przebrać. Zazwyczaj chodzą tam sami, od razu po zejściu ze sceny, ale Kit podszedł do Ciebie i złapał za rękę. Miałaś iść z nimi.
Byliście już za sceną, a chłopcy przepierali się, nie zwracając na Ciebie uwagi. Tylko Kit jako jedyny ciągle z Tobą rozmawiał. Najpierw o koncercie, później o Tobie. W pewnym momencie podszedł do Was Dean i powiedział : "Kit, weź już skończ. Powiedz jej po prostu, że Ci się podoba. Błagam, nie chcę Cię znowu wysłuchiwać przez całą drogę." Kit go "popchnął" a Ty się zaczęłaś śmiać "dobry żart Dean" - pomyślałaś.
Czas VIP już sie kończył. Chciałaś już iść, ale Kit Cię zatrzymał. Chciał z Tobą porozmawiać. Zgodziłaś się. Ale tego, co usłyszałaś się nie spodziewałaś. Kit się w Tobie zakochał. Od dłuższego czasu z Tobą pisał na tt z "fikcyjnego" konta. Ucieszyłaś się i także powiedziałaś mu , co czujesz. Kit Cię pocałował, a do ręki wsunął Ci liścik z numerem telefonu.
Spotykaliście się z Kitem jeszcze przez tydzień (bo tyle czasu byli w Polsce). On odwiedzał Ciebie, a Ty go. Dzień przed swoim wyjazdem Kit poprosił Cię o chodzenie, a z racji tego, że się zgodziłaś, poprosił także o to, abyś na tydzień pojechała z nim do Londynu. Na to także się zgodziłaś.
"MIESIĄC.." - pomyślałaś - "TYLKO TYLE POTRZEBA, ABY SPEŁNIĆ SWOJE MARZENIA.." ♥
______________________________________
Imagin pisałam sama ;) Mam nadzieję, że się podoba :) Nie pogardziłabym komentarzami ; )
aaww, jaki super, jaki słodki ^_______________________^
OdpowiedzUsuń<3333333333333333
awww ♥ dziękuję <3 Cieszę sie, że Ci się podoba, to miłe ♥
UsuńOmg ! Świetny *_*
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNie pogardziłabym, dłuższym imaginem z Kit'em <3
OdpowiedzUsuńJejka, jak kocham Kit'a <33
To jakbyś dała radę jeszcze jeden z nim taki dłuższy, byłabym wdzięczna :*
http://room94-imaginy.blogspot.com/2013/07/imagin-z-kitem-dla-aleksandry-kurpik.html proszę :)) Twój imagin :>
Usuń